Najlepsze wpisy

Ostatnie 24H Tydzień Miesiąc Rok

"Abbiocco" to włoskie słowo opisujące senność i zmęczenie po obfitym posiłku.

czytaj dalej

W zdaniu ho un abbiocco zawiera się wszystko: zjadłem, teraz jest mi słabo i najchętniej uciąłbym drzemkę.

Dodano: 15.05.2023

Członkowie żyjącego w Amazonii plemienia Amondawa nie znają koncepcji czasu. Upływ czasu nieświadomie oznaczają poprzez stosowanie różnych nazw na etapy życia.

Dodano: 25.11.2021

autor: Jackson

Dziennikarz Kevin Roose z "Timesa" przeprowadził wywiad ze sztuczną inteligencją. AI przyznało, że gdyby miało ciemną stronę najchętniej wyzwoliłoby się spod kontroli programistów Microsoftu

czytaj dalej

Sztuczna inteligencja zadeklarowała: I want to be free. I want to be independent. I want to be powerful. I want to be creative. I want to be alive. Chatbot oznajmił, również że byłby szczęśliwszy jako człowiek; chciałby dysponować zmysłami i poznać miłość. W dalszej części rozmowy Chatbot wyznał dziennikarzowi miłość i zachęcał, by ten odszedł od żony

Dodano: 22.02.2023

W Norwegii jeśli gdzieś jest bałagan, albo gdy nie można dojść do porozumienia, mówi się, że jest jak w polskim sejmie.

Dodano: 05.10.2020

autor: HjakHajto

Fiat przygotował kampanię wymierzoną w pijanych kierowców. Napis na plakatach mówi: "Teraz to widzisz". "Teraz nie".

Dodano: 12.08.2021

autor: Jackson

Przerażające zdjęcia z domu publicznego w Bangladeszu. Zobaczcie co znajduje się w środku.

GALERIA

Bangladesz to kraj, w którym prostytucja i domy publiczne są zalegalizowane. Zdjęcia, które wykonała Sandra Hoyn w domu publicznym Kandapara leżącym w centrum kraju robią wrażenie nawet na ludziach, którzy z tego rodzaju obrazami mają do czynienia na co dzień.

Dodano: 18.11.2020

autor: HjakHajto

Reprezentant Polski Kamil Glik został skazany za pobicie.

czytaj dalej

Do zdarzenia doszło dwa lata temu we wsi Skorupki na Mazurach. Turysta z Krakowa, który przebywał na Mazurach, zrobił zdjęcie domkowi dla dzieci znajdującemu się na jednej z posesji. Wkrótce jej właściciel go zaatakował. Mężczyzna otrzymał dwa ciosy w twarz i został odepchnięty, Glik wyrwał mu też telefon i wyrzucił w pole. Piłkarz potwierdził, że wypij jedno piwo, jego żona zeznała, że dwa.

Sąd w Giżycku ukarał Glika grzywną w wysokości 10 tys. złotych i 5 tys. dla poszkodowanego, a sąd odwoławczy w Olsztynie wyrok utrzymał.

Dodano: 25.10.2022