cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Dlaczego po szczepieniu na ramieniu człowieka pojawia się ta mała blizna?
logo-head
czytaj dalej
Szczepienia i szczepionki to temat, na punkcie którego ludzie w ostatnim czasie są szczególnie przewrażliwieni. Budzi on bardzo wiele skrajnych emocji.

My dzisiaj pozostaniemy przy temacie szczepień, jednak przejdziemy do jego nieco bardziej luźnego obszaru. Jeśli byliście szczepieni w dzieciństwie, to pewnie zauważyliście na jednym z waszych ramion, charakterystyczną bliznę. Ma ona nawet związek z kultowym tekstem: „tylko nie w szczepionkę”. 

Czy zastanawialiście się kiedyś, skąd ona się w ogóle bierze i jak powstaje? Dzisiaj postaramy się odpowiedzieć na to pytanie.

Tego typu blizny powstają nie po wszystkich rodzajach szczepień. Pojawiają się one na ramionach pacjentów tylko po szczepieniu przeciwko gruźlicy oraz ospie. Skąd jednak one się biorą i dlaczego tylko te dwie szczepionki wywołują podobną reakcję? Ponieważ podaje się je zaraz pod skórę pacjenta. To jednak nie jedyny powód. 

Dodatkowo szczepionki te są bardzo silne, wywołują więc zwykle lekki stan zapalny w miejscu wprowadzenia. Blizna pojawia się do kilku tygodni po szczepieniu. Nie u wszystkich pacjentów wygląda ona tak samo. Jest to zależne od poziomu stanu zapalnego oraz od możliwości gojenia się skóry danego człowieka. Jeśli u kogoś cały proces przebiega sprawnie - blizna będzie mała. Jeśli ktoś ma problem z radzeniem sobie z ranami - jego blizna może być większa. 

Nikt nie powinien się jednak obawiać. W przypadku tych dwóch szczepionek jest to zupełnie normalna reakcja. 
 
Dodano: 24.01.2022

Zobacz również

Już dziś o 20:00 na antenie Paramount Network, w ramach „Środy z Ojcem Chrzestnym”, zobaczycie pierwszą część „Ojca chrzestnego” — jednego z najważniejszych filmów w historii kina. W kolejne środy grudnia stacja wyemituje następne części trylogii.
logo-head
Dodano: 02.12.2025
Al Pacino podczas produkcji zarabiał mniej niż kamerzysta — był wtedy młodym, praktycznie nieznanym aktorem. Mimo to Michael Corleone stał się jedną z najbardziej legendarnych kreacji w historii kina.
logo-head
Dodano: 02.12.2025
Kot na kolanach Vito Corleone w „Ojcu chrzestnym” wcale nie był zaplanowany. Zwierzak był przybłędą, którego reżyser Francis Ford Coppola znalazł na parkingu studia Paramount i spontanicznie włączył do sceny.
logo-head
Dodano: 02.12.2025
Marlon Brando w „Ojcu Chrzestnym” korzystał z kartek z zapisanymi kwestiami. Były one przytwierdzone do ciał innych aktorów tak, aby nie było ich widać w kadrze.
logo-head
Dodano: 02.12.2025
Mario Puzo, autor „Ojca chrzestnego” i współautor scenariusza, nie miał pojęcia, co robi — pisał go pierwszy raz. Po dwóch Oscarach kupił poradnik, którego pierwszy rozdział brzmiał: „Przeczytaj scenariusz Ojca chrzestnego".
logo-head
Dodano: 02.12.2025