cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Kobieta, która kilka dni temu morsowała w bieliźnie na Babiej Górze i z powodu hipotermii wylądowała w szpitalu już czuje się lepiej. Twierdzi, że "swoje pasje trzeba realizować".
logo-head
czytaj dalej
W ubiegłym tygodniu pani Janka została uratowana przez przypadkowych turystów, którzy okryli ją swoimi ubraniami oraz przez ratowników GOPR, którzy zwieźli ją z gór i pomogli przetransportować do szpitala. Gdy kobieta została znaleziona przez turystów leżała w samej bieliźnie w śniegu w okolicach Babiej Góry. Odczuwalna temperatur powietrza wynosiła wtedy około -15 stopni Celsjusza, wiał porywisty wiatr.

Gdy do kobiety dotarli ratownicy temperatura jej ciała wynosiła 25 stopni Celsjusza - znajdowała się w hipotermii. "Dla zdrowia i życia tej kobiety decydujące było to, że nie została bez pomocy. Zaopiekowali się nią turyści, którzy udostępnili jej część swojej garderoby. Stan kobiety na pewno byłby gorszy, gdyby była sama" - mówi Tomasz Kozina z GOPR.

Kilka dni temu pani Janka udzieliła wywiadu telewizji TVN, w którym mówi: "Himalaiści, do których się nie porównuję, też tracą życie w górach i mają odmrożone ręce. Swoje pasje należy realizować, ale mądrze. Trzeba się do tego odpowiednio przygotować, a nieszczęśliwe przypadki i tak się zdarzają".
Źródło:  uwaga.tvn.pl
Dodano: 26.01.2021
autor: MarcinZbezu

Zobacz również

Nie żyje Sofia Corradi, znana jako Mamma Erasmus, pomysłodawczyni wymiany studentów między europejskimi uniwersytetami.
logo-head
Dodano: 18.10.2025
19-letni Tymoteusz Kucharczyk został Mistrzem Euroformula Open na legendarnym torze Monza!
logo-head
Dodano: 18.10.2025
Polacy pokochali air fryery, trwa na nie prawdziwy boom. Urządzenie jest u nas nazywane „Thermomixem dla biedniejszych”.
logo-head
Dodano: 18.10.2025
Niedźwiedzie mają uroczy zwyczaj siedzenia w ciszy i obserwowania przyrody.
logo-head
czytaj dalej
Niedźwiedzie, choć kojarzą się z siłą i dzikością, potrafią zaskoczyć spokojem. Mają uroczy zwyczaj siadania w ciszy i uważnego obserwowania otoczenia - rzeki pełnej łososi, szumu lasu czy ruchu innych zwierząt. To chwile, w których można dostrzec ich niezwykłą naturę: cierpliwą, czujną i pełną harmonii z przyrodą.
Dodano: 18.10.2025
Willem Dafoe ma farmę niedaleko Rzymu tylko po to, by spędzać czas ze zwierzętami i zapewnić im dobre życie. Po wielu latach w Nowym Jorku pragnął „wolniejszego tempa”.
logo-head
czytaj dalej

Willem Dafoe od lat mieszka z żoną we Włoszech, gdzie prowadzą farmę niedaleko Rzymu. To miejsce pełne alpak, kóz, owiec i drobiu, które daje aktorowi wytchnienie od zgiełku Hollywood. Willem Dafoe ceni życie w ich otoczeniu i prostotę codzienności. To jego sposób na spokój i równowagę po intensywnych latach kariery.

Dodano: 18.10.2025