
Luca Trapanese to samotny gej, który adoptował dziewczynkę z zespołem Downa, która została porzucona przez matkę i odrzucona przez 20 innych rodzin. Luca jest praktykującym katolikiem i już jako nastolatek pracował z osobami niepełnosprawnymi.

czytaj dalej
Od kiedy Luca miał 14 lat, pracował i działał jako wolontariusz w organizacjach zajmujących się dziećmi o specjalnych potrzebach. Zawsze też chciał zostać ojcem, jednak wiązało się to z pewnymi trudnościami, ponieważ był (i nadal jest) samotny.
Na szczęście w 2017 r. ostatecznie otrzymał pozwolenie na adopcję pod jednym warunkiem. Luca został poinformowany, że może adoptować tylko dziecko o specjalnych potrzebach, wcześniej odrzucone przez tradycyjne rodziny. Luca był w siódmym niebie – wiedział, że w końcu zostanie ojcem, że jego marzenie się spełni. „Od kiedy miałem 14 lat, zgłosiłem się na ochotnika i pracowałem z osobami niepełnosprawnymi, więc czułem, że mam odpowiednią wiedzę i doświadczenie, aby to zrobić” – powiedziała Luca mediom.
Na szczęście w 2017 r. ostatecznie otrzymał pozwolenie na adopcję pod jednym warunkiem. Luca został poinformowany, że może adoptować tylko dziecko o specjalnych potrzebach, wcześniej odrzucone przez tradycyjne rodziny. Luca był w siódmym niebie – wiedział, że w końcu zostanie ojcem, że jego marzenie się spełni. „Od kiedy miałem 14 lat, zgłosiłem się na ochotnika i pracowałem z osobami niepełnosprawnymi, więc czułem, że mam odpowiednią wiedzę i doświadczenie, aby to zrobić” – powiedziała Luca mediom.
Źródło: kobieta.onet.pl

Dodano: 02.04.2021
autor: MaulWolf
Zobacz również

Pięcioletni chłopiec zaprosił wszystkich kolegów i koleżanki, aby byli świadkami jego adopcji.

czytaj dalej
Michael Orlando Clark Jr., pięcioletni chłopiec z Michigan, zaprosił całą swoją klasę przedszkolną na rozprawę adopcyjną, aby dzielić się tym ważnym wydarzeniem z przyjaciółmi.
Podczas rozprawy dzieci trzymały papierowe serduszka i kolejno wypowiadały słowa wsparcia i miłości dla Michaela.
Dla wielu obserwatorów było to wzruszające pokazanie, że „rodzina nie musi opierać się na DNA” - że miłość i wsparcie są równie ważne.
Podczas rozprawy dzieci trzymały papierowe serduszka i kolejno wypowiadały słowa wsparcia i miłości dla Michaela.
Dla wielu obserwatorów było to wzruszające pokazanie, że „rodzina nie musi opierać się na DNA” - że miłość i wsparcie są równie ważne.

Dodano: 15.10.2025
Dodano: 15.10.2025
Dodano: 15.10.2025
Dodano: 13.10.2025
Dodano: 12.10.2025