cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Mors o imieniu Wally pochodzący z Norwegii terroryzuje brytyjskie wybrzeże zatapiając luksusowe jachty.
logo-head
czytaj dalej
Mors arktyczny wypłynął wiosną ze Spitsbergenu, by latem pojawić się u wybrzeży Wielkiej Brytanii. Mors został nazwany przez lokalne media „Wally” i z miejsca stał się celebrytą i atrakcją turystyczną. Nieco inne zdanie mają o nim jednak właściciele jachtów i zarządcy przystani. Dla nich Wally nie jest maskotką, lecz „terrorystą”.

Schemat działania norweskiego podróżnika jest zawsze taki sam - zwierzę widząc białą motorówkę bierze ją za krę lodową i się na nią wdrapuje. Mors waży około 1500 kilogramów i ma kły kilkudziesięciocentymetrowej długości, więc za każdym razem sieje spore spustoszenie. „(…) leżąc na pokładzie i przewracając się z boku na bok, demoluje wyposażenie i doprowadza łódź do utraty równowagi. Ta przewraca się do góry dnem - chcąc się wdrapać na biały, przyjazny mu kadłub, używa do pomocy kłów, które z łatwością dziurawią cienki, kompozytowy materiał” - czytamy.
Źródło:  www.polsatnews.pl
Dodano: 13.09.2021
autor: MarcinZbezu

Zobacz również

Nie żyje Sofia Corradi, znana jako Mamma Erasmus, pomysłodawczyni wymiany studentów między europejskimi uniwersytetami.
logo-head
Dodano: 18.10.2025
19-letni Tymoteusz Kucharczyk został Mistrzem Euroformula Open na legendarnym torze Monza!
logo-head
Dodano: 18.10.2025
Polacy pokochali air fryery, trwa na nie prawdziwy boom. Urządzenie jest u nas nazywane „Thermomixem dla biedniejszych”.
logo-head
Dodano: 18.10.2025
Niedźwiedzie mają uroczy zwyczaj siedzenia w ciszy i obserwowania przyrody.
logo-head
czytaj dalej
Niedźwiedzie, choć kojarzą się z siłą i dzikością, potrafią zaskoczyć spokojem. Mają uroczy zwyczaj siadania w ciszy i uważnego obserwowania otoczenia - rzeki pełnej łososi, szumu lasu czy ruchu innych zwierząt. To chwile, w których można dostrzec ich niezwykłą naturę: cierpliwą, czujną i pełną harmonii z przyrodą.
Dodano: 18.10.2025
Willem Dafoe ma farmę niedaleko Rzymu tylko po to, by spędzać czas ze zwierzętami i zapewnić im dobre życie. Po wielu latach w Nowym Jorku pragnął „wolniejszego tempa”.
logo-head
czytaj dalej

Willem Dafoe od lat mieszka z żoną we Włoszech, gdzie prowadzą farmę niedaleko Rzymu. To miejsce pełne alpak, kóz, owiec i drobiu, które daje aktorowi wytchnienie od zgiełku Hollywood. Willem Dafoe ceni życie w ich otoczeniu i prostotę codzienności. To jego sposób na spokój i równowagę po intensywnych latach kariery.

Dodano: 18.10.2025