
Rodzice włożyli 4-miesięcznego synka do mikrofali i ją włączyli. To nie wszystko czego się dopuścili.

czytaj dalej
Amerykańska policja aresztowała parę podejrzaną o oparzenie swojego 4-miesięcznego syna przy pomocy mikrofalówki, polewanie jego twarzy wybielaczem, a także upuszczenie go na główkę.
Derick i Mikala Boyce-Slezak z Park Hills usłyszeli zarzuty znęcania się nad dzieckiem i trafili do więzienia. Wyznaczono kaucję 500 tysięcy dolarów.
Podczas rozprawy matka dziecka Mikala Boyce-Slezak zeznała, że wraz z mężem przemywała twarz chłopca ręcznikiem nasączonym substancją podobną do wybielacza.
Pracownik Wydziału ds. Dzieci Departamentu Usług Społecznych w Missouri poinformował, że wcześniej w rozmowie z nim Mikala zeznała, że rany głowy były wynikiem upuszczenia na ziemię dziecka przez jej męża. Miał on podobno naśladować to, co wcześniej zobaczył w telewizji. Ponadto Mikala miała stwierdzić, że jest przekonana, że Derick umieścił kilka razy dziecko w mikrofalówce "na chwilę".
Derick i Mikala Boyce-Slezak z Park Hills usłyszeli zarzuty znęcania się nad dzieckiem i trafili do więzienia. Wyznaczono kaucję 500 tysięcy dolarów.
Podczas rozprawy matka dziecka Mikala Boyce-Slezak zeznała, że wraz z mężem przemywała twarz chłopca ręcznikiem nasączonym substancją podobną do wybielacza.
Pracownik Wydziału ds. Dzieci Departamentu Usług Społecznych w Missouri poinformował, że wcześniej w rozmowie z nim Mikala zeznała, że rany głowy były wynikiem upuszczenia na ziemię dziecka przez jej męża. Miał on podobno naśladować to, co wcześniej zobaczył w telewizji. Ponadto Mikala miała stwierdzić, że jest przekonana, że Derick umieścił kilka razy dziecko w mikrofalówce "na chwilę".

Dodano: 21.02.2022
autor: MaulWolf
Zobacz również
Dodano: 17.04.2025
Dodano: 17.04.2025
Dodano: 17.04.2025
Dodano: 17.04.2025

97-letnia żółwica i 96-letni żółw zostali po raz pierwszy rodzicami. Powitali na świecie cztery młode żółwiątka.

czytaj dalej
Władze zoo w Filadelfii oświadczyły, że są „szczęśliwe” z powodu przybycia czterech piskląt żółw z Galapagos, co jest pierwszym takim wydarzeniem w jego ponad 150-letniej historii. Młode są potomstwem samicy Mommy i samca Abrazzo, dwóch najstarszych mieszkańców zoo.

Dodano: 17.04.2025