Znana restauratorka Magda Gessler otworzyła w stolicy kolejną restaurację, gdzie można kupić m.in. dania obiadowe w słoikach. Za słoik rosołu lub zupy pomidorowej trzeba zapłacić tam 60 zł.
Jak się okazuje otwarcie, które miało miejsce w sobotę o godz. 10:00 rano miało nie tyle "słodko-słony" co "słodko-gorzki" smak. Fani Magdy Gessler, co prawda, pochwalili wystrój i koncept nowego lokalu jurorki "MasterChefa" oraz jej syna, jednak ich uwagę przykuły szczególnie wysokie ceny produktów oferowanych w bistro.
Mnie tylko jedno zastanawia. Dlaczego w "Kuchennych rewolucjach" Pani Magda mówi że np. cena jest za wysoka i nikt tego nie kupi, mimo że np. produkt też jest wysokiej jakości. (...) Więc teraz moje pytanie, dlaczego Pani Magda poucza innych, a sama ma tak wysokie ceny?

Zobacz również
Badanie przeprowadzone przez Bezel Wines we współpracy z Talker Research, objęło próbę 2 000 kobiet i wykazało, że 78% z nich uważa, iż „girls night” jest konieczna, by się zregenerować. Średnia wskazywana przez respondentki to około 22 dni pomiędzy takimi wieczorami.
