Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.
Całkowity lockdown w Wielkiej Brytanii został ogłoszony przez premiera wieczorem 4 stycznia 2021 roku. W ciągu doby w kraju potwierdzono ponad 58 tysięcy nowych zakażeń koronawirusem, jest to siódmy z kolei dzień, w którym w Wielkiej Brytanii liczba pozytywnych testów na COVID-19 przekracza 50 tysięcy. Według nowych zaleceń, w Wielkiej Brytanii obowiązuje całkowity zakaz wychodzenia z domu poza uzasadnionymi przypadkami takimi jak praca, opieka nad osobami potrzebującymi pomocy, zakupy, czy wizyta u lekarza. Dopuszczono również możliwość wykonywania ćwiczeń fizycznych na zewnątrz raz dziennie. Wraz z nowym lockdownem zamknięte zostają szkoły i podtrzymane zostaje zamknięcie pubów, barów i restauracji.
Ks. Michał Woźnicki to wydalony z zakonu salezjanin, skonfliktowany ze swoimi dawnymi współbraćmi z poznańskiego domu, którego nie chce opuścić.
Jak informuje Onet.pl do zdarzenia doszło dziś rano. Ksiądz odprawił kolejną mszę i razem z wiernymi szykował się do nabożeństwa różańcowego. Do środka weszli jednak policjanci i poprosili o dowody osobiste.
"W tym miejscu gospodarzem jest Jezus Chrystus, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek. Proszę uklęknąć - odpowiedział ks. Woźnicki. Policjant stwierdził jednak: "Pan nie będzie wydawał mi poleceń. Proszę od pana i każdego z uczestników dowód osobisty". Ksiądz stwierdził ponownie, że obecnie odbywa się nabożeństwo różańcowe, na co policjanci zagrozili użyciem siły, w przypadku niewykonywania poleceń.
"Przepraszam, ale pan ma zasłoniętą twarz, więc obawiam się, że wtargnęli do mnie intruzi albo złoczyńcy - mówił dalej ksiądz. Duchowny zignorował prośby policjantów, śpiewał z wiernymi pieśni i zaczął odmawiać różaniec. Po kilku minutach policjanci wzięli pod ręce ministranta i wynieśli go z pokoju.
Policję o interwencję poprosili sami salezjanie, którzy poinformowali, że w celi Woźnickiego odbywa się nabożeństwo naruszające rządowe obostrzenia. Policjanci wylegitymowali wiernych, ale ksiądz i ministrant odmówili okazania dokumentów wobec czego zostali doprowadzeni do komisariatu.
Freeganizm to oczywiście coś więcej, niż samo zbieranie żywności po śmietnikach. Z pojęciem tym wiąże się antykonsumpcyjny styl życia. Nazwa ruchu powstała w Stanach Zjednoczonych i jest zbitką słów free - wolny, darmowy, i veganism - weganizm.
Jak pokazują statystyki, większość freeganin nie zbiera żywności ze śmietników z powodów złej sytuacji finansowej, lecz z powodów ideologicznych.
Freeganie najczęściej pozyskują swoje jedzenie z kontenerów przy wielkopowierzchniowych supermarketach. Zachowanie to nazywane jest nurkowaniem w kontenerach, co w polskim języku przyczyniło się do określania freegan jako kontenerowców. Na śmietniku ląduje wiele produktów, które niekoniecznie straciły swoją użyteczność, wtedy pojawiają się tam kontenerowcy. Wskazują oni na złą politykę zarządzania żywnością, która została wyprodukowana (np. kontenery świeżych składników przeznaczone na śmietnik przy dużych supermarketach). Innym przykładem są restauracje, gdzie ze względu na normy sanitarne oraz prawne nie pozwala się na to, żeby żywność lub posiłek, który jest świeży trafił do osób potrzebujących. Żywność jest przeznaczona na utylizację, choć nadal jest zdatna do zjedzenia- niejednokrotnie są to produkty których termin do spożycia upłynął (nawet dzień wcześniej), ich wygląd nie jest niepokojący, są tez takie produkty, które zostały wyrzucone tylko ze względu na wyrzucone opakowanie.
Niestety nie wiemy czy był to Kielecki. 35-letnia Amerykanka może nazwać się prawdziwą miłośniczką majonezu. Podczas bicia rekordu kobieta pochłonęła 16 tysięcy kalorii zawartych w niemal 2,5 kg majonezu. Dotychczasowy rekord wynosił "zaledwie" 815 gramów spożytych w 3 minuty - nowa rekordzistka pobiła więc go o kilka długości.
"Nasza cywilizacja, nasze zasady" - pod takim hasłem ma się odbyć tegoroczny Marsz Niepodległości. Jego szef Robert Bąkiewicz zapowiedział to przed kościołem św. Krzyża.
Chodzi o zasady cywilizacji łacińskiej i kultury polskiej i walki z antycywilizacją i antykulturą, która atakuje nasz kraj i całą Europę - tłumaczy prezes Marszu Niepodległości Robert Bąkiewicz, cytowany przez wiadomosci.wp.pl.
Zapraszamy wszystkich patriotów i wszystkich Polaków, aby w tych trudnych chwilach dla Polski byli z nami i wspólnie z nami świętowali - dodał Bąkiewicz.