cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Najlepsze wpisy

Królowa Elżbieta II służyła w brytyjskiej armii podczas II wojny światowej. Była kierowcą oraz mechanikiem.
logo-head
Dodano: 17.11.2021
autor: Jackson
Oto najstarsze zdanie napisane w języku polskim: "Day, ut ia pobrusa, a ti poziwai".
logo-head
czytaj dalej
W wyniku transkrypcji można je zapisać jako: Daj, ać ja pobruszę, a ty poczywaj, co współcześnie oznacza: Daj, niech ja pomielę, a ty odpoczywaj. Zdanie to zamieszczone jest w Księdze Henrykowskiej spisanej w opactwie cystersów w Henrykowie ok. 1270 roku przez jej opata Piotra. Opisując dzieje klasztoru, księga zachowała powyższe zdanie Bogwała do żony.
Źródło:  kultura.wiara.pl
Dodano: 13.10.2020
autor: Jackson
Więzień z USA pozwał siebie do sądu za to, że dopuścił do tego, że zrujnował sobie życie.
logo-head
czytaj dalej
Mężczyzna żądał od siebie 5 mln dolarów odszkodowania i wystosował oświadczenie, że to państwo powinno go spłacić, ponieważ on sam za więziennymi kratami nie dostawał żadnego wynagrodzenia.
Źródło:  www.deseret.com
Dodano: 12.09.2020
autor: HjakHajto
Zanim Chester Bennington zaczął profesjonalnie zajmować się muzyką, pracował na kasie w Burger Kingu.
logo-head
Dodano: 01.08.2021
autor: Jackson
W Brazylii więźniom za przeczytanie książki skraca się wyrok o 4 dni. Po każdej lekturze przystępują do testu sprawdzającego ich wiedzę. Rocznie wyrok nie może być skrócony o więcej niż 48 dni.
logo-head
Dodano: 12.09.2020
autor: HjakHajto
Sigmund Freud był wielbicielem kokainy, często dawał ją w prezencie członkom rodziny i przyjaciołom.
logo-head
Dodano: 25.08.2021
autor: HjakHajto
W Jastrowie w województwie wielkopolskim 42-letni mężczyzna wszedł do lokalu gastronomicznego, następnie wyjął pistolet i zażądał kebaba.
logo-head
czytaj dalej
Mężczyzna zagroził obsłudze pistoletem, jak się później okazało, hukowym. Sprzedawca się nie wystraszył.
Dodano: 16.03.2023
Słowo "wypierdalać" oznacza "kategoryczne wezwanie do opuszczenia przez kogoś zajmowanego miejsca lub stanowiska".
logo-head
czytaj dalej
Hasło "Wypierdalać!" jest głównym sloganem Strajku Kobiet, który popieramy z całego serca.
Źródło:  pl.wiktionary.org
Dodano: 29.10.2020
autor: MarcinZbezu
W mieście Bolton łabędzica zmarła z żalu na "złamane serce" po tym, jak grupa nastolatków obrzuciła cegłami jej jajka z niewyklutymi małymi.
logo-head
Dodano: 05.04.2021
autor: MaulWolf
Ukrainki masowo przyjeżdżają do Polski szukać męża "Polacy wolą nas od Polek, bo jesteśmy idealnymi kandydatkami na żonę"
logo-head
czytaj dalej
 
Nasze granice masowo otwierają się dla sąsiadów ze wschodu. Większość, tak jak i Polacy, przyjeżdża zarobić trochę pieniędzy i wrócić do siebie, młodzi Ukraińcy i Ukrainki przyjeżdżają też na studia lub... w poszukiwaniu przyszego partnera. Czego szukają w Polakach, czego brakuje ukraińskim chłopakom? Zobaczcie co mówią na ten temat Marija, Svetlana i Nadjeżda. 

Mariję, Swietłanę i Nadieżdę poznaliśmy przez portal randkowy. Zalogowaliśmy się tam tylko raz. W ciągu dwóch tygodni zalały nas mejle od kobiet ze Wschodu. Wszystkie szukały szczęścia u boku przystojnego łodzianina. Zapewniały, że będą idealnymi żonami. Były gotowe zrobić wszystko, byleby tylko ktoś zabrał je z rodzinnych stron - czytamy w Polska Times.

Na pytanie: "Dlaczego szukają akurat chłopaka z Polski?" każda z nich ma inną odpowiedź. Zaczyna Svetlana, 22-letnia wysoka blondynka z dużymi ustami i pięknym uśmiechem. Dziewczyna przyjechała do Krakowa na studia zaoczne. Na Ukrainie też już studiowała. Jest pewna swoich wdzięków a jej profile internetowe aż kipią od zdjęć robionych przez dobrych fotografów. Sama mówi o sobie, że "jest modelką", choć na tym nie zarabia. To jej matka nalegała, aby robić dziewczynie zdjęcia i płacić za to fotografom, bo przecież "piękniejsza juz nie będzie niż teraz".

Dlaczego przyjechała do Polski? 

"Kilka lat uczyłam się polskiego, to podobne języki, więc nie było z tym problemu. Moi rodzice są wykształceni i chcieli, abym i ja "miała papierek z zagranicy". Po Polski przyjechałam z przyjaciółkami. Mama żartowała, że bez mężczyzny mam nie wracać. 

"Gdy obserwuję związki moich koleżanek Polek to chce mi się śmiać. Mam wrażenie, że nie potrafią siebie docenić. Z drugiej strony, mocno się potrafią zaniedbać.

My Ukrainki mamy być dla mężczyzny jak trofeum. Dużo poświęcam na to, aby dobrze wyglądać, bo tylko w ten sposób przyciągnę do siebie takiego samego człowieka. Zadbanego, eleganckiego, z dobrym samochodem, na poziomie. Jeśli miałabym codziennie tłuste włosy i płaszcz noszony od 5 lat, to najwyżej zainteresowałby się mną jakiś pijak. 

Nie mówię tego, aby kogoś obrazić, ale my z dziewczynami to widzimy. Niektórzy moga myśleć, że się odgradzamy od Polek, ale moje znajome Polki ze studiów patrzą tylko, aby iść do taniego klubu. My z dziewczynami żyjemy na wyższym poziomie, odwiedzamy restauracje, w których można spotkać biznesmenów a nie innych studentów...

Nie widzę nic złego w tym, że chcę bogatego mężczyznę. Przecież on musi mnie utrzymać i w przyszłości nasze dziecko. Nie bylibyśmy szczęśliwi, gdybyśmy mieli oboje harować. Chcę zająć się tym, aby dobrze wyglądać. Przecież kobieta jest wizytówką mężczyzny. Będą o niego dbała, umiem gotować, nawet szyć mnie mama nauczyła. Jestem przygotowana do bycia dobrą żoną, myślę, że Polacy to doceniają."

Marija ma 24 lata. Przyjechała do Polski pracować jako kelnerka w klubie. Pracowała tam przez 4 miesiące, dopóki nie poznała Tomasza.

"Znam swoją wartość. Dużo zainwestowałam w to, aby wyglądać tak jak teraz. Miałam operację biustu, na którą złożyło się pół mojej rodziny, gdy miałam 19 lat. Dla nas w rodzinie dobry wygląd to inwestycja. Pochodzę z Kijowa. Zawsze wiedziałam, że chcę mieć mężczyznę z zachodniej granicy. Początkowo planowałam uczyć się niemieckiego i wyjechać do Berlina, ale tak się ułożyło, że tu poznałam Tomasza. Jest starszy. Ma 52 lata i jest po rozwodzie. Podoba mi się w nim to, że zawsze marzył o prawdziwej rodzinie i chce mieć jeszcze dzieci. Ja mogę mu je dać. 

Troszczy się o mnie. Jest inni niż nasi chłopcy z Ukrainy. Daje mi drogie prezenty, wozi po mieście, pokazuje Warszawę. Czuję się jak prawdziwa kobieta w jego towarzystwie. 

Usłyszałam kiedyś niemiły komentarz, że my patrzymy na pieniądze. Ale to jest układ. O to chodzi w związku. Ja mu daję to co najlepsze ode mnie i on też. Tak się o siebie troszczymy. Nikomu nic do tego."
Źródło:  wiedzoholik.pl
Dodano: 29.10.2020
autor: MaulWolf
następna strona