cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

Najlepsze wpisy

Łazienkowe suszarki do rąk wysysają bakterie fekalne z pomieszczenia, w którym się znajdują i wydmuchują je wprost na wasze ręce.
logo-head
Dodano: 20.02.2022
autor: MaulWolf
Do budowy tradycyjnych japońskich budynków nie używa się gwoździ, śrub ani kleju. Zamiast tego dopracowuje się w taki sposób drewniane elementy, by zachodziły na siebie, blokując się nawzajem i uzyskując trwałe połączenia.
logo-head
Dodano: 15.02.2022
Hiro Onoda to japoński żołnierz, który ukrywał się w dżungli przez 29 lat po zakończeniu II wojny światowej, ponieważ był przekonany, że wojna wciąż trwa.
logo-head
czytaj dalej
Onoda po zakończeniu wojny spędził w dżungli niemal 30 lat. Na początku towarzyszyło mu trzech innych żołnierzy, potem został sam. Mężczyzna uznał, że informacje o zakończeniu II wojny światowej w 1945 roku zostały spreparowane przez zagraniczny wywiad i kontynuował walkę. W sumie przez ten czas udało mu się zabić lub zranić około 30 osób, które uznał za wrogich żołnierzy.
 
Dodano: 18.01.2022
Tuż przed zaśnięciem czujecie jakbyście spadali w przepaść? Wiemy dlaczego tak się dzieje.
logo-head
czytaj dalej

Zdarzyło Ci się coś takiego? Spokojnie leżysz sobie w łóżku, jest Ci wygodnie, cieplutko i powoli zasypiasz. Nagle czujesz, że Twoje ciało dziwnie podskakuje, co natychmiast Cię wybudza. Niekiedy takie „szarpnięcia” poprzedza uczucie spadania lub potknięcia, nad którymi nie jesteśmy w stanie zapanować. 

Dzięki badaniom dowiedziono, ze  tego stanu, określanego mianem “skurcze miokloniczne” (ang. “hypnic jerk”), doświadcza niemal 70% ludzkości. Takie uczucie pojawiają się w czasie pomiędzy czuwaniem, a zasypianiem, który nazywany jest stanem hipnagogicznym. Jest to etap zasypiania, podczas którego jawa i marzenia senne zlewają się w jedno. Nie jesteśmy wówczas w stanie określić czy to, co aktualnie przeżywamy dzieje się naprawdę, czy jest to tylko wytwór naszej wyobraźni. Badacze twierdzą, że mioklonie nocne mogą być związane ze spadkiem napięcia mięśniowego. 

Mioklonie mogą mieć różne przyczyny. Jeżeli występują u osób zdrowych w szczególnych sytuacjach (np. w czasie snu) i nie mają wpływu na codzienne funkcjonowanie, mówimy wówczas o tzw. miokloniach fizjologicznych, które nie sa groźne dla naszego zdrowia. Należy do nich np. czkawka.

Dodano: 09.02.2022
W Tomaszowie Mazowieckim zderzyły się dwie identyczne Skody. Kierowcy obu aut to para. Oboje byli nietrzeźwi.
logo-head
czytaj dalej
W nocy 10 lutego na rondzie u zbiegu ulic Zielonej i Legionów w Tomaszowie Mazowieckim doszło do kolizji dwóch niemal identycznych samochodów marki Skoda. Jedno z aut w wyniku zderzenia dachowało, a jego kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zastali przy rozbitych autach 35-latkę, która przyznała się do prowadzenia pod wpływem alkoholu. Chwilę później funckjonariusze zatrzymali również drugiego kierowcę, który okazał się chłopakiem kobiety, którą policja zatrzymała na miejscu zdarzenia.
Dodano: 12.02.2022
autor: MaulWolf
Fotografia przedstawia nastolatkę o nabiegłych krwią oczach. W chwili wykonywania zdjęcia było już jasne, że dziewczynce pozostało kilka godzin życia.
logo-head
czytaj dalej
13 listopada 1985 roku w Kolumbii wybuchł wulkan Navada del Ruiz. Lawiny błotne dotarły nawet 100 km od miejsca erupcji, a śmierć poniosło prawie 30.000 osób.

Fotoreporter Frank Fournier przybył do Bogoty dwa dni po erupcji wulkanu. Na miejscu planował uchwycić działania ratowników i pracowników Czerwonego Krzyża.

"Wokół były setki uwięzionych ludzi. Ratownicy mieli trudności z dotarciem do nich. Słyszałem, jak ludzie wołają o pomoc, a potem następowała cisza - niesamowita cisza" – powiedział w BBC. "To było przerażające" – dodał. Mimo cierpienia tak wielu, szczególnie wstrząsnęła nim sytuacja 13-letniej dziewczynki. Zaprowadził go do niej jeden z rolników. To właśnie wtedy Frank Fournier wykonał to zdjęcie. Omayra Sánchez została uwięziona po szyję w wodzie, ponieważ jedna z jej nóg była przygnieciona konstrukcją budynku. Początkowo sama próbowała się uwolnić, ale bezskutecznie. Później siłą próbowano ją wyszarpać spod budynku, czemu towarzyszyły krzyki bólu dziewczyny, jednak obawiano się, że noga urwie się przy pachwinie, a rana zostanie zainfekowana brudną wodą. Omayra umarłaby w męczarniach.

Ratownicy i Czerwony Krzyż apelowali do władz o wypompowanie wody i udzielenie pomocy, jednak do tego potrzebny był ciężki sprzęt, który nie był dostępny. Omayra była zanurzona do szyi w wodzie przez prawie 3 dni, uwięziona przez beton i resztki jej zniszczonego domu. Dziesiątki osób, będących świadkami tego cierpienia, płakało, wiedząc, że nic nie mogą zrobić. Przez większość czasu Omayra wierzyła, że zostanie uratowana, rozmawiała i nawet żartowała z wolontariuszami. Jednak przed jej śmiercią nagrano film, na którym żegna się z rodzicami i mówi ich kocha. Lekarze uznali, że bez odpowiedniego sprzętu chirurgicznego, amputacja nóg skończyłaby się jeszcze większym cierpieniem Kolumbijki. I dlatego zgodnie stwierdzili, że bardziej humanitarnym będzie pozwolić jej umrzeć. Omayra zmarła na skutek gangreny i hipotermii.

Po opublikowaniu zdjęcia rozpoczęła się debata na temat moralności reporterów. Jak to możliwie, że zdjęcie umierającej dziewczynki obiegło cały świat, a nie było sposobu, żeby jej pomóc? Dzięki fotografii mnóstwo ludzi  rozpoczęło zbiórkę funduszy na pomoc ofiarom katastrofy. 
Dodano: 11.01.2022
autor: Jackson
W Turkmenistanie chcą ugasić płonące od ponad 50 lat "Wrota Piekieł".
logo-head
czytaj dalej

Prezydent Turkmenistanu Gurbanguly Berdymukhamedov chce zasypać popularny wśród turystów krater ze względów ekologicznych i zdrowotnych, a także w ramach zwiększenia wydobycia i eksportu gazu.

"Tracimy cenne zasoby naturalne, za które moglibyśmy uzyskać znaczne zyski i wykorzystać je na poprawę dobrobytu naszych obywateli" – tłumaczy swoją decyzję prezydent Turkmenistanu, który polecił urzędnikom znaleźć odpowiednie rozwiązanie, by ugasić "Wrota piekieł".

Skąd się wzięły "Wrota Piekieł"?

W 1971, podczas wykonywania wiercenia geologicznego koło Kyzylgar, przewiercono płytko położone złoże, tak zwaną kieszeń gazową przez co wszystkie maszyny wiertnicze tam wpadły. W wyniku znacznego obniżenia ciśnienia złożowego teren, na którym znajdowała się wiertnia, zapadł się, pozostawiając lej o głębokości około 20 m i średnicy 70 m. Aby zapobiec zanieczyszczeniu gazem atmosfery, radzieccy naukowcy zdecydowali się go podpalić. Przewidywano, że wypali się po kilku dniach, jednak w zapadlisku, zwanym „wrotami piekieł”, płonie on do dziś

Dodano: 23.01.2022
Mieszkańcy Ukrainy stworzyli nowy trend na TikToku, chcą bronić swojego kraju.
logo-head
czytaj dalej

Ukraińscy użytkownicy zasypują TikToka oświadczeniami, że nie uciekną z kraju w związku z możliwą agresją ze strony Rosji. Nagraniom towarzyszy utwór Stefania grupy Kalush Orchestra, która prawdopodobnie będzie reprezentować kraj na tegorocznej Eurowizji.

Portal NV informuje, że trend rozpoczął tiktoker Stepanycz, który odpowiedział na pytanie: dokąd uciekniesz, gdy zacznie się wojna. 

"Nigdzie, jestem u siebie w domu" - orzekł i pokazał do obiektywu pozwolenie na posiadanie broni. 

Użytkowniczka alina180522 oznajmiła, że nie pojedzie do swojej mamy do Włoch i pochwaliła się własnym pozwoleniem na broń. 

Dodano: 19.02.2022
autor: Jackson
Studentka inżynierii Priyanjali Gupa stworzyła aplikację, która tłumaczy język migowy na tekst.
logo-head
czytaj dalej
„Zrób coś teraz, jak już studiujesz inżynierię” – zażartowała mama studentki Priyanjali Gupta na Vellore Institute of Technology i to sprawiło, że w lutym 2021 roku wzięła się do pracy nad własnym dziełem. Dzięki temu powstał automatyczny tłumacz języka migowego na angielski, który bazuje na systemie sztucznej inteligencji.
Dodano: 12.03.2022
W Karlowych Warach w Czechach, ktoś przyniósł na zbiórkę dla uchodźców z Ukrainy kakao z datą ważności do 1981 roku.
logo-head
czytaj dalej
Z wiadomych przyczyn kakao nie zostało przekazane dalej, ale postanowiono wykorzystać sytuację i stworzono licytację, z której dochód zostanie przeznaczony dla pomoc dla uchodźców z Ukrainy.
Dodano: 13.03.2022
następna strona