cookies

Serwis korzysta z plików cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę, że będą one umieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo zmienić ustawienia dotyczące plików cookies w swojej przeglądarce.

przyroda

Aby zaoszczędzić małym pandom niepotrzebnego stresu, związanego z widokiem człowieka, chińscy naukowcy z ośrodka badawczego Hetaoping w Szanghaju przebierają się za pandy.
logo-head
Dodano: 12.07.2021
Oficjalnie ogłoszono, że pandy wielkie nie są już zagrożonym gatunkiem. Udało się przywrócić ich populację żyjącą na wolności do 1800 osobników.
logo-head
czytaj dalej
Walka na rzecz ratowania pandy wielkiej trwała w Chinach przez kilkadziesiąt lat. „Dziś istnieje 67 rezerwatów o łącznej powierzchni około 1,4 miliona hektarów, które chronią mniej więcej dwie trzecie żyjących na wolności pand" - możemy przeczytać na stronie WWF Polska.
Źródło:  www.polsatnews.pl
Dodano: 12.07.2021
autor: MarcinZbezu
Pingwiny z niewiadomych przyczyn popadają w depresję, z powodu której oddalają się od stada i tam umierają w samotności.
logo-head
Dodano: 11.07.2021
autor: Jackson
W taki sposób śpią żyrafy. Używają swoich tyłków jako poduszek.
logo-head
Dodano: 11.07.2021
Jeśli pingwin zakochuje się w samiczce przeszukuje całą plażę w poszukiwaniu odpowiedniego kamyczka, który ma posłużyć jako oznaka miłości.
logo-head
Dodano: 10.07.2021
autor: Jackson
Panda wielka została usunięta z listy gatunków zagrożonych wyginięciem.
logo-head
Dodano: 10.07.2021
autor: Jackson
Mężczyzna zabrał na taczce swojego umierającego psa o imieniu Monty na jego ostatni spacer po ulubionych górach.
logo-head
Dodano: 10.07.2021
Komisja Europejska wprowadzi zakaz hodowli klatkowej na terenie UE do końca 2027 roku. Komisja Europejska poszła w ślady PE i zobowiązała się do wycofania klatek dla kur, matek świń, cieląt, królików, kaczek, gęsi i innych zwierząt hodowlanych.
logo-head
Dodano: 08.07.2021
autor: Jackson
W pierwszej polskiej encyklopedii, wydanej w 1745 roku, opis kozy zawierał jedynie zdanie "śmierdzący rodzaj zwierząt". O koniu napisano natomiast "koń jaki jest, każdy widzi".
logo-head
Dodano: 07.07.2021
autor: Jackson
Para turystów włamała się na teren rezerwatu „Mewia Łacha”, w którym odbywają się lęgi ptaków. Para spacerowała, robiła sobie fotki i wzięła na ręce osłabionego ptaka, który następnego dnia zmarł.
logo-head
czytaj dalej
O incydencie poinformował fanpage „Chronimy naturę na Wybrzeżu - Grupa Badawcza Ptaków Wodnych „Kuling””.

„W tym tygodniu, w rezerwacie przyrody "Mewia Łacha", miała miejsce szokująca dla nas sytuacja. Para turystów przeszła przez szlaban z zakazem, płot z tablicą informacyjną o siedlisku ptaków, ominęła kolejną tablicę, kolejny płot i zaczęła spacerować po zamkniętej części rezerwatu, na której są gniazda ptaków na piasku. Obecne są już też pisklaki. Owi turyści zaczęli robić sobie sesję zdjęciową przy koszu nagniazdowym sieweczki obrożnej. Wracając wzięli na ręce młodego ohara i zaczęli sobie z nim robić zdjęcia!! I to przy kolejnej tablicy informującej o zamkniętym terenie. Szok i niedowierzanie. Widać, że ptak był w złej formie, ponieważ nie miał siły uciekać. Wczoraj niestety został znaleziony już martwy. Poziom ignorancji i braku poszanowania dla zwierząt osiągnął już chyba szczyt. Cały incydent miał miejsce wieczorem. Zdjęcia zostały zrobione z drugiej strony Wisły” - czytamy na fanpage’u.

Jeżeli ktoś rozpoznaje osoby ze zdjęć i filmu, proszony jest o kontakt.
Źródło:  www.facebook.com
Dodano: 05.07.2021
autor: MarcinZbezu
następna strona