"Poważne zaburzenia psychiczne są powiązane ze zmianami w układzie odpornościowym, związanymi z zagrożeniami środowiskowymi we wczesnym okresie życia. Ponieważ zwierzęta domowe często są pierwszymi, z jakimi dzieci mają bliski kontakt, logiczne dla nas było zbadanie występowania możliwych zależności" – tłumaczy dr Robert Yolken, kierownik Stanley Division of Pediatric Neurovirology.
Wyniki badań wyraźnie pokazują duże zależności pomiędzy wczesnym kontaktem ze zwierzęciem domowym, a zaburzeniami psychicznymi w przyszłości. Analiza pokazuje, że wśród osóbmielszkających z psem przed ukończeniem 13. roku życia ryzyko późniejszego zachorowania na schizofrenię jest o 24 procent niższe, niż w przypadku osób, które takiego kontaktu nie miały.
"Największy widoczny efekt ochronny stwierdzono u dzieci, które były wystawione na kontakt z domowym psem już od chwili narodzin, albo niedługo po narodzinach, ale nie później niż do 3 roku życia" – podsumowuje Yolken.

Zobacz również
To miała być spokojna, zwykła sobota 17 marca 1990 roku. Pani Jola poszła do pracy, a mały Tomek został w domu z tatą, który majstrował na podwórku. Chłopiec bawił się niedaleko, ale gdy mama wróciła, dziecka nigdzie nie było. Jego kolega powiedział tylko: „Zabrał go bardzo brzydki pan”.
Tomka nigdy nie odnaleziono. Z biegiem lat pozostały po nim tylko wspomnienia i komputerowa wizualizacja pokazująca, jak mógłby dziś wyglądać.
Dopiero po kilkunastu latach pojawił się trop, który poruszył wszystkich. Anonimowy informator zasugerował, że zaginiony chłopiec to Ryan Pitts - amerykański bohater wojenny, odznaczony przez prezydenta USA. Wskazywało na to kilka niepokojąco podobnych szczegółów z jego życia. Ryan jednak stanowczo odmówił wykonania testu DNA. A nikt nie może go do tego zmusić.
