Biegła behawiorystka powołana przez prokuraturę zbadała dwa pitbulle z Przemyśla. Jeden z nich zagryzł 12-letniego Kamilka. "Są śmiertelnie niebezpieczne"- twierdzi kobieta. Psy zostaną uśpione.
Psy tuż po tragedii zostały umieszczone w schronisku w pobliskich Orzechowcach. Przeszły 15 dniową obserwację. Na potrzeby śledztwa zostały zbadane przez weterynarza, oraz biegłą behawiorystkę, która oceniła zachowanie czworonogów.
Zobacz również
Do szpitala dla zwierząt w Knutsford zgłosiła się kobieta z, jak twierdziła, "małym jeżem". Weterynarzom wytłumaczyła, że znalazła "zwierzę" poprzedniej nocy. Leżało na chodniku bez ruchu, więc postanowiła je przygarnąć. Okazało się, że jeż jest puchatym pomponem od czapki.